W sobotę w Gutowie
Małym ŁKS rozgrywał ostatni mecz kontrolny przed wznowieniem rozgrywek
IV ligi. Podopieczni trenera Wojciecha Robaszka pokonali Włókniarza
Moszczenica 2:0.
Trener ŁKS
zdecydował się wystawić w meczu taki skład, jaki prawdopodobnie zagra
na inaugurację wiosennych rozgrywek IV ligi z Jutrzenką Warta. Między
innymi dlatego na ławce spotkanie rozpoczął Dawid Sarafiński, który w
meczu o stawkę będzie pauzował za żółte kartki. Trzeba przyznać, że
łodzianie na tle rywala zaprezentowali się bardzo dobrze. Na szczególne
wyróżnienie zasługuje Adam Patora, najlepszy strzelec zespołu. Zawodnik
ŁKS potrzebował zaledwie czterech minut, by dwukrotnie pokonać bramkarza
rywali. Za pierwszym razem wykorzystał zagranie Marcina Zimonia, a za
drugim Radosława Jurkowskiego. Patora mógł strzelić nawet hat-tricka,
bowiem w 36. minucie miał sytuację sam na sam z bramkarzem. Trafił
jednak tylko w boczną siatkę.Po przerwie szkoleniowiec ŁKS przeprowadził zmiany i okazało się, że zmiennicy nie prezentują takich umiejętności, jak pierwszy skład. Gra wyrównała się, ale łódzka obrona, dowodzona przez Szymona Salskiego, który zagrał świeżo po kontuzji, spisywała się bez zarzutu.
Trener Robaszek był zadowolony z postawy swojego zespołu i jest przekonany, że do pierwszego meczu do Polski z Gruzji dotrze certyfikat Pawła Hajduczka. - Dlatego wystawiłem go w ostatnim sparingu, bo na pewno pomoże nam w lidze - mówi szkoleniowiec.
Mecz z Włókniarzem był ostatnim sparingiem ŁKS przed rundą wiosenną. Teraz piłkarze będą trenować na boiskach trawiastych i nie rozegrają już żadnego meczu kontrolnego.
8 marca 2014, godz.12:00 - Gutów Mały
ŁKS Łódź - Włókniarz Moszczenica 2:0
Adam Patora 30, 34
ŁKS: Przybylski (60. Sekuterski) - Słyścio, Salski, Zimoń (70. Majcherowicz), Filipiak (46. Mordalski) - Jurkowski (65. Kopa), Hajduczek (56. Adamski), Ślęzak (65. Surowiec), Okoński (60. Sarafiński), Kasztelan - Patora (60. Zaleśny)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz