Zanim Paweł Hajduczek trafił do łódzkiego klubu grał w gruzińskim Sioni Bolnisi. W końcu jego certyfikat dotarł do Polski.
Trener Wojciech Robaszek uważa, że Hajduczek
będzie dużym wzmocnieniem drużyny. Nowy ełkaesiak od prawie roku nie
zagrał w żadnym oficjalnym meczu, lecz szybko nadrobił zaległości. -
Podoba mi się, jak walczy na boisku, do tego podpowiada młodszym
kolegom. Jestem przekonany, że pomoże nam nie tylko w awansie, ale także
w III lidze - ocenia szkoleniowiec. Pojawił się jednak problem z jego zatwierdzeniem. - Wszystkie sprawy kontraktowe zostały ustalone, czekamy tylko na jego certyfikat - niedawno tłumaczył Łukasz Bielawski, prezes ŁKS-u. Jeszcze w sobotę obawiano się, czy Hajduczek wystąpi w meczu z Jutrzenką Warta.
We wtorek certyfikat dotarł do PZPN-u, dlatego Hajduczek oficjalnie zostanie potwierdzony. Pozostałymi nowymi zawodnikami ŁKS-u są pomocnik Damian Kopa i bramkarz Konrad Przybylski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz