Piłkarze ŁKS nie
przerwali passy sparingowych porażek. W sobotę w Sieradzu podopieczni
trenera Wojciecha Robaszka przegrali z tamtejszą Wartą.Warta okazała się kolejnym zbyt silnym przeciwnikiem dla łodzian. Już w pierwszej minucie po błędzie w obronie, a dokładniej: Ślęzaka, ŁKS stracił gola, a jego strzelcem okazał się Kacper Jezierski. Z kolei w 18. minucie Łukasz Mitek kompletnie zaskoczył strzałem z dystansu Konrada Przybylskiego i ŁKS przegrywał już 0:2.
Niewykluczone, że piłkarzy ŁKS zdeprymowali kibice... Widzewa, którzy liczną grupą przybyli na stadion w Sieradzu. Co prawda zachowywali się spokojnie, jednak pod ich obecność ełkaesiacy nie prezentowali się na boisku najlepiej. Po mniej więcej 35 minutach fani Widzewa opuścili stadion, a gra podopiecznych Robaszka uległa znacznej poprawie.
Mimo to w drugiej połowie ŁKS nie zdołał strzelić ani jednej bramki. A warto mieć na uwadze, że porażka byłaby jeszcze większa, gdyby nie dobra postawa Sekuterskiego, który zastąpił słabo spisującego się Przybylskiego.
Całe spotkanie rozegrał wspomniany testowany Kopa, jednak trener ŁKS nie podjął jeszcze decyzji, czy zawodnik zostanie na dłużej w klubie.
Warto również dodać, że spotkanie początkowo miało się nie odbyć ze względu na... strajk piłkarzy Warty. Nie od dziś wiadomo, że klub z Sieradza narzeka na poważne kłopoty finansowe. Doszło nawet do tego, że piłkarze nie wyszli na piątkowy trening, a z ŁKS zagrali jedynie na prośbę trenera Bogdana Jóźwiaka.
Kolejny sparing ŁKS rozegra w czwartek w Tomaszowie, gdzie zmierzy się z tamtejszą Lechią (godz. 17).
15 lutego 2014 - Sieradz
Warta Sieradz - ŁKS Łódź 2:0
Kacper Jezierski 1
Łukasz Mitek 13
ŁKS: Przybylski (46. Sekuterski) - Majcherowicz (30. Surowiec), Ślęzak (65. Adamski), Zimoń, Mordalski (75. Majcherowicz) - Jurkowski (46. Waleńczik), Kasztelan, Hajduczek, Sarafiński (75. Jurkowski), Kopa - Okoński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz