Kamil Mazurkiewicz nie będzie piłkarzem ŁKS. Pomocnik Concordii Piotrków oblał testy w drużynie z al. Unii.
Kamil Mazurkiewicz został zaproszony na testy w ŁKS, bo miał opinie uniwersalnego pomocnika. W sparingach - z Omegą Kleszczów i Polonią Bytom
- zagrał jako ofensywny i defensywny pomocnik oraz jako prawy obrońca.
Jego umiejętności okazały się jednak zbyt niskie jak na potrzeby ŁKS,
który poszukuje już zawodników do gry w III lidze.Jeśli chodzi o sam sparing z Polonią, to mimo porażki 1:2 trener Wojciech Robaszek był zadowolony z postawy swoich zawodników. - Przede wszystkim dlatego, że z drugoligowcem zagraliśmy bez kompleksów. Bardzo pozytywnie oceniam także naszych juniorów Adriana Pędziwiatra i Michała Owczarka, którzy z Omegą Kleszczów i Polonią Bytom zaprezentowali się naprawdę bardzo poprawnie. Ich postawa najbardziej mnie ucieszyła.
W sobotę łodzian czeka sparing z pierwszoligowym GKS Bełchatów. Trener ŁKS zapowiada, że po tym meczu dokona podsumowania dotychczasowego okresu przygotowawczego. Dodaje, że od spotkania z GKS będzie już stawiał na piłkarzy, którzy mają największe szanse, aby wybiec w pierwszym składzie przeciwko Jutrzence Warta, w pierwszym meczu rundy wiosennej.
W czwartek piłkarze lidera tabeli łódzkiej IV ligi mieli odnowę biologiczną w Wodnym Raju, a w piątek będą trenować w hali Atlas Arena.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz