19 października 2014 - godz.15:00 - Łódź
Widzów: 1600
Wszystko zaczęło się idealnie po akcji Cupriaka i Golańskiego bramkę w 2 minucie strzelił Łukasz Staroń i kiedy wydawało się że ŁKS odniesie wysokie zwycięstwo nad słabą drużyną z Grodziska Mazowieckiego dalsza część spotkania miała już gorszy przebieg.
Do przerwy po przeciętnym widowisku i nieznacznej przewadze Ełkaesiaków wynik 1:0.
W drugiej połowie niestety Ełkaesiacy nie poszli za ciosem i zamiast dobić słabego rywala jakim był zespół Pogoni pozwolili sobie na coraz śmielsze poczynania gości. Dodać należy też że poziom sędziowania w tym spotkaniu był na poziomie miernym. Sędzia wielokrotnie odgwizdywał faule których tak naprawdę nie było i tak właśnie było w 93 minucie kiedy to po problematycznym faulu i po bramce Damiana Rakoczego wynik był już 1:1 i tak się skończyło. Sędziów po meczu żegnały gwizdy i wyzwiska ale co tu dużo mówić zasłużyli sobie bo można rzec że wypaczony został wynik.
Swoją drogą to Ełkaesiacy sami sobie byli winni grając słabo i nieporadnie i zamiast podwyższyć spotkanie na 2:0 pozwolili na wyrównanie słabej drużynie gości. Niestety Łodzianie zamiast zbliżyć się do Radomiaka punktami w walce o awans do drugiej ligi oddalili się i tak naprawdę zmniejszyli swoje szanse na awans do minimum.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz