Nie było zaskoczenia
przy wyborze firmy, która ma zbudować boisko z trybuną na 5,7 tys.
miejsc przy al. Unii. Zgodnie z przewidywaniami został nią Mirbud
Skierniwice
Po pierwszym nieudanym podejściu na przetarg
przy al. Unii miasto ogłosiło drugi. Z tą różnicą, że tym razem budowę
boiska z trybuną zachodnią oraz hali potraktowano osobno. Gdy okazało
się, że oferty na obie części znacząco przekraczają zapisane w przetargu kwoty, władze Łodzi
postanowiły się wycofać z postawienia hali. Argumentowano to tym, że
nie ma jednak potrzeby budowania jej na mistrzostwa świata siatkarzy,
więc nie ma sensu wydawać na nią tak dużych pieniędzy. Przy okazji
postanowiono, że część pieniędzy z hali zostanie przerzucona na stadion.Właśnie dowiedzieliśmy się, jaka to będzie kwota. Tak jak już pisaliśmy, najtańszą ofertę złożył Mirbud Skierniewice, który wycenił swoje prace na 94,4 mln zł. Ze względu na kryterium jedynie ceny, to właśnie ta firma od początku była więc faworytem do wygrania przetargu. I tak też się stało. Oznacza to, że miasto będzie musiało dorzucić do stadionu ponad 30 mln zł, gdyż początkowo jego koszt wyceniono na nieco ponad 63 mln zł.
Na podpisanie umowy ze zwycięzcą trzeba jednak jeszcze trochę poczekać. Teraz przegrane firmy mają dwa tygodnie czasu na złożenie odwołania. Jeśli do tego nie dojdzie, miasto zwiąże się umową z Mirbudem w drugiej połowie listopada. Wykonawca na wywiązanie się z niej będzie miał 20 miesięcy.
Warto przy tym dodać, że do ogłoszenia wyniku przetargu doszło dwa tygodnie po zapowiadanym terminie. Po raz pierwszy doszło też do tego tak po cichu - UMŁ nie zwołał żadnej konferencji ani nie wydał komunikatu. Jedyna informacja o tym pojawiła się na stronie biuletynu informacji publicznej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz