Mecz z dziewiątą drużyną Ekstraklasy był bardzo wyrównany. Oba zespoły stworzyły sobie po kilka okazji do strzelenia bramek ale to piłkarze z Wrocławia byli skuteczniejsi. Kilka minut po zmianie stron mocno z lewej strony dośrodkowywał Łukasz Gikiewicz, piłka minęła kilku graczy w polu bramkowym, ale dopadł do niej zamykający akcję Waldemar Sobota i z około 10 metrów strzelił nie do obrony. Jak podkreślał po meczu trener Andrzej Pyrdoł, broniący po przerwie Paweł Waśków, nie miał żadnych szans by obronić uderzenie napastnika Śląska.
Łodzianie mieli dwie doskonałe sytuacje do zdobycia gola. Dwukrotnie szansę na pokonanie bramkarza rywali miał Rafał Kujawa ale przed przerwą przegrał pojedynek sam na sam z Marianem Kelemanem, a po przerwie główkował z kilku metrów nad bramką strzeżoną już wtedy przez Rafała Gikiewicza. W doliczonym czasie gry Sobota jeszcze raz trafił do siatki ale wcześniej był na pozycji spalonej i arbiter nie uznał gola.
Za tydzień ełkaesiacy rozegrają kolejne dwa sparingi w Konstantynowie Łódzkim. Ich rywalami będą Znicz Pruszków i Świt Nowy Dwór Mazowiecki.
5.02.2011 - Jarocin
ŁKS Łódź - Śląsk Wrocław 0:1
Waldemar Sobota 53
ŁKS: Bogusław Wyparło (46 Paweł Waśków) - Artur Gieraga (46 Brain Obem), Michał Łabędzki, Piotr Klepczarek, Adrian Woźniczka (46 Szymon Salski) - Rafał Kujawa, Dariusz Kłus (73 Bartosz Romańczuk), Krzysztof Mączyński, Marcin Smoliński (46 Artur Golański), Bartosz Romańczuk (63 Witold Ziober) - Marcin Mięciel (63 Patryk Kubicki).
Śląsk Wrocław: Marián Kelemen (46 Rafał Gikiewicz) - Tadeusz Socha, Jarosław Fojut, Rok Elsner, Amir Spahić - Piotr Ćwielong (46 Sebastian Mila), Przemysław Kaźmierczak, Tomasz Szewczuk (46 Mariusz Pawelec), Łukasz Madej (46 Waldemar Sobota) - Vuk Sotirović (46 Łukasz Gikiewicz), Remigiusz Jezierski (59 Marek Gancarczyk).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz