----ŁÓDŹ MOIM MIASTEM ŁKS MOIM ŻYCIEM-------*1908-2015*-------107 LAT TRADYCJI----
OSTATNI MECZ: 3 maja 2015 (III Liga) Polonia Warszawa – ŁKS Łódź 1:2 (0:1) / Bramki: Arłukowicz 74 - Sarafiński 14, Martins 87 (kar.)
Najbliższy mecz:
6 maja 2015 godz.18:00 (III liga)
ŁKS Łódź - Lechia Tomaszów Mazowiecki

niedziela, 10 sierpnia 2014

Trener ŁKS rozczarowany wynikiem meczu z GKP Targówek.

Trener Wojciech Robaszek
Wynik 1:1 mnie nie satysfakcjonuje - twierdzi Wojciech Robaszek, trener ŁKS.

Sergiusz Wiechowski, trener GKP, nie krył zadowolenia z remisu z faworyzowanym ŁKS. - Dziękuję zawodnikom za walkę do ostatniej minuty. Udało się strzelić bramkę po ładnej akcji. Szczęście nam dopisało, bo dwa razy od utraty gola uratował nas bramkarz, a dwa razy pomogła poprzeczka i słupek. Stare porzekadło mówi, że jak się nie wykorzystuje okazji, to wszystko się mści. I dla ŁKS tak się stało. Dla nas był to bardzo ważny mecz, bo sytuacja klubu nie jest dobra. Tylko dzięki determinacji i woli walki mogliśmy ten mecz wygrać - ocenia Wiechowski.

Trener ŁKS Wojciech Robaszek przyznaje, że celem jego drużyny w meczu z GKP było zdobycie trzech punktów. - To się nie udało. Po strzale Adama Patory piłka trafiła w poprzeczkę. Gdyby wpadła wtedy do bramki, mielibyśmy spotkanie pod kontrolą. Później popełniliśmy błędy w linii obrony, a końcowy wynik mnie nie satysfakcjonuje. Jeden punkt to zbyt mało jak na prace, którą wykonaliśmy na boisku - tłumaczy. I dodaje, że na oceny indywidualne nowych graczy przyjdzie czas później. - Ich wartość jest znana, dlatego poczekajmy, jak zobaczę mecz na wideo. Tomek Kowalski znalazł się z nami w ostatniej chwili, dlatego potrzebuje jeszcze kilku zajęć z drużyną. Ale nie ukrywam, że będzie to nasz podstawowy zawodnik - kończy Robaszek.

1 komentarz:

  1. No szkoda, wczoraj miałem do wieczora bardzo udany dzień, sam mecz też (no może poza skutecznością i szczęściem) wyglądał dobrze w wykonaniu piłkarzy Łódzkiego KS-u a tu taka wpadka bo jak inaczej nazwać stratę 2 pkt na własnym boisku z jakimś Targówkiem.
    No cóż za tydzień trzeba ograć Kleszczów i tyle.
    tylko ŁÓDZKI KLUB SPORTOWY

    OdpowiedzUsuń