----ŁÓDŹ MOIM MIASTEM ŁKS MOIM ŻYCIEM-------*1908-2015*-------107 LAT TRADYCJI----
OSTATNI MECZ: 3 maja 2015 (III Liga) Polonia Warszawa – ŁKS Łódź 1:2 (0:1) / Bramki: Arłukowicz 74 - Sarafiński 14, Martins 87 (kar.)
Najbliższy mecz:
6 maja 2015 godz.18:00 (III liga)
ŁKS Łódź - Lechia Tomaszów Mazowiecki

środa, 11 września 2013

Salski: Nie lekceważymy przeciwników.



Szymon Salski w spotkaniu z Borutą zastąpił w roli kapitana kontuzjowanego Michała Białka. Po meczu zawodnik w rozmowie z ŁKSFans przyznał, że stara się wraz z kolegami do każdego spotkania podchodzić w pełni skoncentrowany oraz wyznał, że liczy na głośny doping kibiców ŁKS-u w meczu wyjazdowym z Pilicą.


Dzięki wygranej 2:0  z Borutą dopisaliście do swojego dorobku kolejne trzy punkty. Zauważyć jednak należy, że było to wasze najskromniejsze zwycięstwo w tym sezonie. Czy oznacza to, że był to najsilniejszy rywal, z jakim dotychczas było dane wam się zmierzyć?


Nie zgodzę się z tym. Z perspektywy dzisiejszego spotkania muszę powiedzieć, że graliśmy już z bardziej wymagającymi przeciwnikami. Fajnie prezentowała się np. Pogoń Zduńska Wola. Dzisiaj mieliśmy dużo sytuacji, aczkolwiek szwankowała nasza skuteczność. Wynik powinien być znacznie bardziej okazały.


Na trybunach dzisiaj dyskutowano, że jeśli ŁKS podtrzyma taką skuteczność, to jest w stanie ustanowić kilka klubowych rekordów, np. w liczbie zwycięstw z rzędu na własnym boisku czy też najdłuższej serii bez porażki. Myślisz, że faktycznie jest to realne?


Szczerze mówiąc w ogóle się tym w szatni nie zajmujemy. Skupiamy się na każdym kolejnym spotkaniu, już teraz koncentrujemy się na następnym meczu w Pilicy.  Nie myślimy o rekordach, ale jeśli jakiś pobijemy, to będzie to na pewno fajne uczucie móc zapisać się poniekąd w historii klubu.  Podkreślę jednak jeszcze raz, że dla nas zawsze najważniejszy jest kolejny mecz, staramy się nie lekceważyć przeciwników i podchodzić na serio do każdego spotkania.


Dotychczas nie było okazji, by kibice ŁKS-u wspierali was w spotkaniach wyjazdowych. Wszystko wskazuje na to, że sytuacja ta ulegnie zmianie już w najbliższy weekend. Wsparcie fanów na boisku przeciwnika będzie miało dla was jakieś szczególne znaczenie?


Zdecydowanie tak. Przy kibicach gra się nam zdecydowanie łatwiej, można powiedzieć, że są oni naszym dwunastym zawodnikiem.  Po spotkaniu z Borutą krzyczeliśmy: „Wszyscy na wyjazd, w sobotę wszyscy na wyjazd” i faktycznie liczymy na głośny doping fanów naszej drużyny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz