środa, 23 lipca 2014
Sparing: ŁKS - Śląsk II Wrocław 2:1.
Mecz w Gutowie Małym był już czwartym sparingiem ełkaesiaków tego lata. Wcześniej zaliczyli wygraną, remis i porażkę.
Rezerwy Śląska przygotowują się do rozgrywek trzeciej ligi, ale gdy ich piłkarze wychodzili na boisko niektórzy kibice mogli się zdziwić, bo na ich koszulkach widniały nazwiska zawodników pierwszej drużyny: Mili, Stevanovicia, a nawet Soboty, który nie gra już w zespole z Wrocławia. Okazało się, że młodzi piłkarze Śląska po prostu odziedziczyli po nich stroje.
Ale wcale nie są tacy słabi, o czym przekonali się zawodnicy ŁKS przed przerwą. Szymon Gąsiński kilka razy musiał interweniować, a raz piłka trafiła w poprzeczkę.
Trener łodzian Wojciech Robaszek mówił przed meczem, że chciałby przećwiczyć z drużyną stałe fragmenty gry. Wykonywał je Adrian Kasztelan i w 25. min po jego rzucie rożnym najwyżej w polu karnym wyskoczył Krzysztof Brodecki i strzałem głową pokonał bramkarza rywali.
Drugiego gola ełkaesiacy zdobyli już po przerwie. Konkretnie inny stoper Szymon Salski.
W drugiej połowie piłkarzom obu drużyn nie grało się łatwo, bo padało i murawa byłą grząska. W tych trudnych warunkach dobrze radził sobie młody ełkaesiak Oskar Szumski ustawiony po lewej stronie obrony.
Na sobotę na godz. 11 w Gutowie trenerzy zaplanowali rewanż. Być może w ŁKS zagra już Robert Sierant, z którym działacze rozmawiają o kontrakcie. - Jeśli się dogadamy, to w piątek będę na treningu - mówi piłkarz.
Z kolei Arkadiusz Mysona ma dołączyć do łodzian w poniedziałek, bo wyjechał w sprawach rodzinnych.
23 lipca 2014, 18:00 - Gutów Mały
ŁKS Łódź - Śląsk II Wrocław 2:1 (1:0)
Brodecki (25.) Mikła (56.)
Salski (48.)
ŁKS: Gąsiński - Bielicki, Zimoń, Brodecki, Filipiak - Wojtczak, Hajduczek, Różycki, Kasztelan, Sarafiński - Patora oraz po przerwie Wojtysiak, Salski, Zaleśny, Golański, Okoński, Karbowniak, Adamski, Krysiak, Szumer, Ślęzak, Cupriak.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz