Podopieczni Wojciecha Robaszka
pokonali w Zduńskiej Woli miejscową Pogoń 0:1 (0:0) po tym jak
Aleksander Ślęzak strzelił zwycięską bramkę w 80. minucie spotkania
Początek dzisiejszego spotkania pokazał determinację obu zespołów. Już w pierwszej minucie łodzianie zaatakowali bramkę Krzysztofa Chruściela, ale gospodarze od razu odpowiedzieli kontrą i oddali strzał w kierunku bramki strzeżonej przed Konrada Przybylskiego.
Chwilę później jednak zawodnicy ŁKS zaczęli pokazywać po co przyjechali dziś do Zduńskiej Woli i rozpoczęli serię ataków na przeciwnika, niestety jednak bezskutecznie. W 5. minucie Dawid Sarafiński przebił się przez linię obrony, by dokonać wrzutki na Olafa Okońskiego, który chybił w bramkę z dziesiątego metra. Pięć minut później ze swojej szansy strzelenia gola skorzystał Adrian Kasztelan, któego atak obronił golkiper gospodarzy. Chwilę później z kolejnej okazji zdobycia przewagi nie skorzystał Okoński wybijając piłkę ponad poprzeczkę.
Zdecydowaną przewagę w posiadaniu piłki i wykonanych akcji w tym momencie gry mieli goście.
Dwie minuty później do walki włączył się Adam Patora i Piotr Słyścio. Jeden po drugim oddali strzały w światło bramki, ale oba zostały skutecznie przechwycone przez Chruściela. W 28. minucie do interwencji, na szczęście pomyślnej, został zmuszony Konrad Przybylski, który w świetnym stylu zachował początkowy wynik meczu. Do końca pierwszej połowy gospodarze zaatakowali bramkę ŁKS jeszcze tylko jeden raz, ale za to bardzo niebezpieczny. Kapitan gospodarzy, a jednocześnie trener – Grzegorz Kaleta, oddał potężny strzał i gdyby nie szybka reakcja Konrada Przybylskiego dalsza część spotkania mogłaby się potoczyć zupełnie inaczej. Łodzianie z kolei atakowali bramkę gości jeszcze kilkakrotnie, ale każda kolejna próba okazywała się niestety bezowocna.
Druga odsłona spotkania była znacznie
bardziej agresywna od pierwszej. Po obu stronach boiska sędzia zmuszony
był do kilkukrotnego pokazania żółtego kartonika, a w jednej sytuacji
niewiele brakowało by ŁKS dokończył to spotkanie w osłabionym składzie.
Mimo zaciętej walki w środku boiska
żadna z drużyn nie mogła się jednak skutecznie przebić by stanąć przed
szansą na zdobycie bramki. W 58. minucie oraz dziesięć minut później
gospodarze próbowali wywalczyć punkty, ale Przybylski pokazał, że nie ma
zamiaru przegrać dzisiejszego spotkania.
Chwilę później z ripostą wyszli
łodzianie, którzy co prawda w 75. minucie nie wykorzystali rzutu wolnego
wykonanego przez Adriana Kasztelana, ale pięć minut później Aleksander Ślęzak wspaniałą główką wykończył kolejny rzut wolny zdobywając pierwszą i jak się później okazało jedyną bramkę w tym spotkaniu.
Przez ostatni kwadrans piłkarze
Pogoni próbowali wywalczyć chociaż remis, ale skuteczna obrona
biało-czerwono-białych nie dopuściła napastników w okolicę bramki. Na
pochwałę zasługuje tu postawa Radosława Surowca, który
co prawda wystąpił w tej rundzie po raz pierwszy, ale skutecznie
blokował napastników przez cały mecz pokazując, że zasłużył na daną mu
szansę.
IV liga 5 kwietnia 2014 godz.13:00 - Zduńska Wola
Pogoń Zduńska Wola – ŁKS Łódź 0:1
Aleksander Ślęzak 80'
Pogoń Zduńska Wola: Krzysztof Chruściel - Artur
Górzawski, Kacper Korona, Krystian Grzelak, Arkadiusz Piotrowski,
Krzysztof Cichosz (45' Michał Ignaczak), Grzegorz Kaleta, Grzegorz
Królewiak, Rafał Porada (72' Grzegorz Gorący), Adam Konieczny (82' Rafał
Kurzynoga), Mateusz Boruń
ŁKS Łódź: Konrad
Przybylski - Adrian Filipiak, Aleksander Ślęzak, Marcin Zimoń, Radosław
Surowiec - Piotr Słyścio, Adrian Kasztelan, Paweł Hajduczek (74'
Radosław Jurkowski), Dawid Sarafiński - Olaf Okoński (90' Łukasz
Adamski), Adam Patora (88' Damian Kopa)
Żółte kartki:
Pogoń Zduńska Wola: 49' Grzegorz Kaleta, 84' Arkadiusz Piotrowski, 86' Michał Ignaczak, 92' Artur Górzawski
ŁKS Łódź: 62' Adam Patora, 83' Olaf Okoński, 86' Radosław Jurkowski, 89' Adrian Kasztelan
Sędzia: Piotr Milczarek (WS Skierniewice)
Widzów: 960 (w tym ok. 480 z Łodzi).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz