----ŁÓDŹ MOIM MIASTEM ŁKS MOIM ŻYCIEM-------*1908-2015*-------107 LAT TRADYCJI----
OSTATNI MECZ: 3 maja 2015 (III Liga) Polonia Warszawa – ŁKS Łódź 1:2 (0:1) / Bramki: Arłukowicz 74 - Sarafiński 14, Martins 87 (kar.)
Najbliższy mecz:
6 maja 2015 godz.18:00 (III liga)
ŁKS Łódź - Lechia Tomaszów Mazowiecki

poniedziałek, 9 września 2013

Sparing zima 2011: Korona Kielce - ŁKS 1:2.

Gole Miecięla i Mączyńskiego oraz obroniony karny w końcówce, zagwarantowały łodzianom zwycięstwo w meczu z Koroną.

Decyzja w sprawie lokalizacji sparingu zapadła dopiero dziś rano. - Jedziemy do Kielc - poinformował około godziny 10. kierownik drużyny Jacek Żałoba. W nocy spadło trochę śniegu ale nie przeszkodził on w rozegraniu spotkania we wcześniej zaplanowanym miejscu, czyli na Arenie Kielce.

Trener Andrzej Pyrdoł nie ukrywał przed meczem, że w jednym z ostatnich spotkań kontrolnych będzie chciał wypróbować skład bardzo zbliżony do tego, w jakim łodzianie rozpoczną rundę wiosenną. W porównaniu ze środowym sparingiem z MKS Kluczbork nastąpiły dwie zmiany. Mecz od pierwszej minuty rozpoczął Bogusław Wyparło, a nie Paweł Waśków, a na prawej obronie, w miejscu Damiana Seweryna, pojawił się Artur Gieraga. Pierwszą dogodną okazję do strzelenia gola miał już w drugiej minucie Marcin Mięciel, ale jego strzał z kilku metrów obronił Zbigniew Małkowski. Po kilku minutach z dystansu uderzył mocno Krzysztof Mączyński, lecz strzał łódzkiego pomocnika był bardzo niecelny. Potem do głosu doszli gospodarze. Na całe szczęście w łódzkiej bramce bardzo dobrze spisywał się Bogusław Wyparło, który między innymi wygrał pojedynek sam na sam z Sanderem Puri. Estończyk próbował lobować Bodzia W. ale ten bezbłędnie odczytał jego intencje. Gospodarze bardzo często przeprowadzali akcje skrzydłami i regularnie co kilka minut wrzucali piłkę w pole karne ŁKS-u. Łódzcy obrońcy nie popełnili jednak żadnego błędu i poza strzałem Puriego, Korona nie stworzyła sobie klarownych okazji do zdobycia gola.

Worek z bramkami rozwiązał się po przerwie. W 51 minucie dokładne podanie od Macieja Bykowskiego otrzymał Mięciel, który ubiegł obrońców, sam popędził na bramkę Krzysztofa Pilarza i strzelił celnie z kilkunastu metrów. Korona rzuciła się do odrabiania strat lecz po kwadransie znów została skarcona. Broniący po przerwie Pilarz, wyrzucił piłkę ręką prosto pod nogi stojącego około 30 metrów od bramki gospodarzy Krzysztofa Mączyńskiego. „Mączka” bez trudu opanował futbolówkę i wspaniałym lobem wrzucił ją „za kołnierz” bramkarzowi. Na kwadrans przed końcem meczu Korona zdobyła kontaktowego gola. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Edi Andradina, a najwyżej w polu karnym wyskoczył Jacek Markiewicz i głową strzelił nie do obrony. Do końca meczu częściej atakowali kielczanie, lecz ŁKS też miał swoje okazje do podwyższenia rezultatu. Kilka minut przed końcem mocno dośrodkowywał Mięciel, piłka kompletnie zmyliła bramkarza gdy po drodze odbiła się od nogi jednego z obrońców, ale niestety przeleciała obok słupka. W ostatniej minucie meczu sędzia zawodów podyktował bardzo problematyczny rzut karny, za rzekomy faul Michała Łabędzkiego na Andrzeju Niedzielanie. Jedenastkę egzekwował Maciej Tataj, ale Bogusław Wyparło wspaniale obronił strzał napastnika Korony, czym zapewnił ŁKS-owi zwycięstwo nad bardzo silnym rywalem.


Kielce, 19.02.2011, godzina 14.00

Korona Kielce - ŁKS Łódź 1:2 (0:0)
Markiewicz 75                             Mięciel 51

                                                      Mączyński 67 

ŁKS: Wyparło, Gieraga (45 Seweryn), Łabędzki, Woźniczka, Kaczmarek, Kłus (60 Klepczarek), Smoliński, Bykowski (85 Salski), Mączyński, Kosecki (75 Kubicki), Mięciel.

Korona: Małkowski (46 Pilarz) - Golański (46 Kuzera), Hernani (46 Markiewicz), Stano (46 Malarczyk), Mijailović (62 Bąk) - Puri (46 Korzym), Edi (75 Puri), Jovanović (46 Lech), Lisowski - Baldvinsson (46 Tataj), Niedzielan.

Widzów: 1000

Zobacz skrót meczu KORONA - ŁKS 1:2

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz