niedziela, 25 stycznia 2015
Sparing: ŁKS - LKS Rosanów 5:0.
Rywalem ŁKS był LKS Rosanów, który na co dzień występuje w IV lidze. Dlatego w meczu dla trenerów łodzian nie było najważniejsze zwycięstwo, ale możliwość sprawdzenia nowego ustawienia wobec kilku zawodników. Szkoleniowcy przyglądali się przede wszystkim grze stoperów, a na tej pozycji w pierwszej połowie zagrali Sierant i Zimoń, a po przerwie Salski i Grzech. W stosunku do rundy jesiennej ŁKS gra o wiele lepiej w ataku. Widać, że ma pomysł na grę, a akcje są przeprowadzane z głową. Bramki w meczu z LKS też nie padły przypadkowo. Choć po dwa gole strzelili Golański i Patora, to na wyróżnienie zasłużył także Sarafiński. Nie dość, że też wpisał się na listę strzelców, to był współautorem dwóch innych bramek. W meczu nie zagrał jedynie Kamil Cupriak, który jest kontuzjowany.
Kolejny sparing ŁKS zagra ze Stalą Głowno, a kluby ustalają jeszcze miejsce i datę spotkania.
24 stycznia 2015 - Łódź
ŁKS Łódź - LKS Rosanów 5:0 (3:0)
Golański (dwie)
Patora (dwie)
Sarafiński
ŁKS: Kołba - Filipiak, Zimoń, Sierant, Karbowniak - Sarafiński, Golański, Ślęzak, Kowalski, Różycki - Staroń
Po przerwie grali: Sekuterski, Gąsiński, Salski, Zaleśny, Patora, Bujalski, Piekielny, Grzech
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz