9 listopada 2014 - godz.13:00 - Łódź
Widzów: 1700
Widzów: 1700
Rzec można de ja wu bo tak należy opisać ten mecz gdyż Ełkaesiacy zaczęli spotkanie z Bronią Radom podobnie jak z Pogonią Grodzisk Mazowiecki strzelając szybko bramkę z tym że tam zremisowali a dziś niestety po kolejnym słabym meczu ulegli 1:2.
Początek meczu i od razu prowadzenie po ładnym precyzyjnym strzale po ziemi Tomasza Kowalskiego. Tak naprawdę to wszystko co by można było powiedzieć dobrego w tym meczu o drużynie gospodarzy. Nieporadność w obronie jak i w środku pola i do tego czerwona kartka Karbowniaka sprawiło to wszystko że do przerwy piłkarze schodzili przy stanie 1:1.
Druga połowa jak można było się spodziewać nie przyniosła niczego dobrego. Bezproduktywne ataki Ełkaesiaków i częste straty, nie pomogła też zmiana i wprowadzenie na boisko Dawida Sarafińskiego. Drużyna z Radomia na tle Ełkaesiaków wyglądała znacznie lepiej, goście byli szybsi i bardziej wybiegani, grając w przewadze jednego zawodnika strzelili drugiego gola.
Tak więc pożegnanie piłkarzy z kibicami wypadło marnie kolejne stracone punkty i coraz bardziej oddalające się szansa na awans do drugiej ligi. Miejmy nadzieje że piłkarze przepracują solidnie przerwę i drużyna zostanie wzmocniona dobrymi zawodnikami bo wielu zawodników nie dorosło by grać na tym poziomie rozgrywkowym. Zostały już tylko głośne nazwiska i nic poza tym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz