----ŁÓDŹ MOIM MIASTEM ŁKS MOIM ŻYCIEM-------*1908-2015*-------107 LAT TRADYCJI----
OSTATNI MECZ: 3 maja 2015 (III Liga) Polonia Warszawa – ŁKS Łódź 1:2 (0:1) / Bramki: Arłukowicz 74 - Sarafiński 14, Martins 87 (kar.)
Najbliższy mecz:
6 maja 2015 godz.18:00 (III liga)
ŁKS Łódź - Lechia Tomaszów Mazowiecki

niedziela, 5 października 2014

Okiem kibica: ŁKS - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 2:0.

5 października 2014 - godz.15:00 - Łódż
Widzów:1700

Rycerze Wiosny kontra vice lider III ligi łódzko - mazowieckiej. Czyli kolejna ciężka przeprawa naszych piłkarzy.

Podopieczni Andrzeja Kretka podbudowani po dwóch wyjazdowych zwycięstwach chcieli odnieść trzecie kolejne z rzędu zwycięstwo przed własną publicznością narzucając od początku spotkania swój styl gry i trzeba przyznać że z każdym meczem widać że zatrudnienie Andrzeja Kretka przez łódzkich działaczy było strzałem w dziesiątkę. 

Pierwsza połowa to dość wyrównany mecz z optyczną przewagą Ełkaesiaków. Dodać należy że w pierwszej połowie piłkarze Świtu ani razu nie zagrozili poważnie bramce Szymona Gąsińskiego. Do przerwy wynik 0:0.

W drugiej części spotkania to już coraz większa przewaga gospodarzy gdzie w jednej z sytuacji drużynę gości po strzale Olka Ślęzaka piłka trafiła w poprzeczkę ale jak to mówi powiedzenie "Co się odwlecze to nie uciecze" w 55 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i główce Roberta Sieranta piłka ląduje w siatce i ku uciesze publiczności ŁKS wychodzi na prowadzenie.

Po straconej bramce drużyna z Nowego Dworu ruszyła do przodu osiągając chwilami przewagę na szczęście Ełkaesiacy grali poprawnie w obronie i konsekwentnie kontrując co w w doliczonym już czasie zaowocowało drugim golu strzelonym po długim rajdzie Łukasza Staronia w sytuacji sam na sam z bramkarzem Świtu. Staroń strzelając precyzyjnie po ziemi nie dał szans byłemu Ełkaesiakowi Karolowi Domżałowi i wynikiem 2:0 zakończyło się to spotkanie gdyż sędzia nie wznowił już zawodów i ŁKS odnosi kolejne trzecie z rzędu zwycięstwo odrabiając stratę do lidera Radomiaka Radom, która wynosi 9 punktów.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz