----ŁÓDŹ MOIM MIASTEM ŁKS MOIM ŻYCIEM-------*1908-2015*-------107 LAT TRADYCJI----
OSTATNI MECZ: 3 maja 2015 (III Liga) Polonia Warszawa – ŁKS Łódź 1:2 (0:1) / Bramki: Arłukowicz 74 - Sarafiński 14, Martins 87 (kar.)
Najbliższy mecz:
6 maja 2015 godz.18:00 (III liga)
ŁKS Łódź - Lechia Tomaszów Mazowiecki

niedziela, 1 września 2013

Sezon 2013/14: ŁKS - Zawisza Pajęczno 5:0.

Kolejny popis skutecznej gry ofensywnej dali piłkarze ŁKS-u, którzy w meczu 5. kolejki IV ligi rozgromili Zawiszę Pajęczno 5:0, notując drugie wysokie zwycięstwo z rzędu. Mecz oglądał komplet publiczności.

Pierwsze pięć minut nie wskazywało jednak, że widzowie zgromadzeni na trybunach stadionu przy al. Unii 2 będą świadkami prawdziwego pogromu. Na samym początku śmiałą akcję ofensywną przeprowadzili goście, na szczęście dla „Rycerzy Wiosny” po groźnym zagraniu kapitana Zawiszy Pawła Leszczyńskiego piłkę pewnie chwycił Kamil Woźniak. Śmielej łodzianie zaatakowali w 8. minucie i od razu zdołali objąć prowadzenie – długie podanie Wiktora Żytka trafiło do Adama Patory, który bezbłędnie przelobował wysuniętego z bramki Patryka Smolarza.

Od tej chwili łodzianie prowadzili grę, stopując ataki gości z Pajęczna w okolicach 20-25 metrów od bramki strzeżonej przez Woźniaka. Nieustępliwa gra w defensywie i mądre rozgrywanie piłki do przodu przyniosło wymierną korzyść już w 19. minucie, kiedy na 2:0 podwyższył Aleksander Ślęzak strzelając w długi róg bramki Zawiszy. Ełkaesiacy starali się iść za ciosem i w ciągu następnych kilku minut obrońcy z Pajęczna mieli naprawdę sporo pracy. Najbliższy zdobycia kolejnego gola był dwie minuty później Dawid Sarafiński, który po solowym rajdzie pomylił się naprawdę niewiele, trafiając w boczną siatkę.

Po pół godzinie gry łodzianie stracili nieco animuszu, coraz częściej oddając pole Zawiszy, której ataki były tyleż ambitne, co nieskuteczne. Na przerwę po pierwszej połowie piłkarze ŁKS-u schodzili prowadząc dwiema bramkami, kibice mieli jednak nadzieję, że to nie koniec goli tego popołudnia.
Chcąc usatysfakcjonować swoich fanów ełkaesiacy ruszyli do ataku niemal od samego początku drugiej części meczu. W 53. minucie minimalnie przestrzelił Adrian Kasztelan, jednak chwilę później zimną krew zachował Adam Patora, pokonując bramkarza gości po raz drugi, tym razem strzałem z najbliższej odległości. Świetnie w tej sytuacji zachował się Radosław Jurkowski, który precyzyjnie wyłożył piłkę swojemu partnerowi z drużyny.

Prowadząc 3:0 łodzianie mogli pozwolić sobie na nieco więcej swobody w grze, co starali się wykorzystywać gracze z Pajęczna. Ich ataki powstrzymywali jednak pewnie grający dziś stoperzy ŁKS-u, a kontry gospodarzy były równie niebezpieczne co wykonywane przez nich stałe fragmenty gry. Właśnie po jednym z nich (dokładnym dośrodkowaniu z narożnika boiska w 63. minucie) drugiego w sezonie gola zdobył obrońca Szymon Salski, wyskakując najwyżej ze wszystkich graczy obecnych w polu karnym i pokonując Smolarza głową.

Jak potwierdziło się w przeciągu kolejnych dwudziestu minut, jednym z najlepszych sposobów na IV-ligowych przeciwników są dobrze wykonywane stałe fragmenty gry. W 81. minucie kibice z „Galery” zobaczyli kolejną „wrzutkę” z narożnika boiska, po której piłkę do siatki głową skierował Rafał Jankiewicz, ustalając wynik meczu na 5:0. Do ostatniego gwizdka sędziego żadna z drużyn nie zdobyła już gola, chociaż bliski ponownego pokonania Smolarza był ponownie Jankiewicz, minimalnie pudłując.

– Dzisiejszy wynik mógł być jeszcze wyższy, gdybyśmy wykorzystali wszystkie sytuacje, które stworzyliśmy. Ja sam mogłem mieć na koncie dwa gole, muszę nad tym popracować – powiedział po ostatnim gwizdku sędziego napastnik, który był czołową postacią końcowych minut meczu.
Za wcześnie jeszcze, aby jednoznacznie stwierdzić, że ŁKS jest murowanym faworytem do awansu, jednak drugie tak okazałe zwycięstwo w przeciągu siedmiu dni może dawać kibicom „Rycerzy Wiosny” podstawy do optymizmu.




 IV liga 1 września 2013 15:00 - Łódź 
 
       
                             
ŁKS Łódź – Zawisza Pajęczno 5:0
Patora 8′55′
Ślęzak 19′
Salski 63′
Jankiewicz 82′

ŁKS: Woźniak, Salski, Słyścio, Białek (kpt.), Kasztelan (72′ Filipiak), Jurkowski (65′ Bielicki), Patora (56′ Jankiewicz), Żytek, Sarafiński (81′ Surowiec), Ślężak, Zimoń

Zawisza: Smolarz, Nowacki, Okrzesik, Pałyszka, Wojciechowski, Brożyna (36′ Piłatowski), Leszczyński (kpt., 63′ Piekielny), Dymek, Krezel (72′ Romański), Domoń, Płuciennik (63′ Wikoszewski)

Żółte kartki: Jankiewicz – Dymek, Okrzesik

Sędzia: Cezary Białek (Skierniewice)

Widzów: 2200

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz